„New Novelists: 12 of the Best from The Culture Show”
to ostatni z programów o książkach, które obejrzałam w zeszłą sobotę.
Tym razem mieliśmy okazję zapoznać się z debiutującymi autorami, których
książki warto przeczytać. Trudu wyboru dwunastu nazwisk z przysłanych
57 zgłoszeń podjął się pięcioosobowy panel pod przewodnictwem Johna
Mullana, profesora literatury angielskiej, piszącego regularnie o
książkach w Guardianie.
W programie
mieliśmy okazję posłuchać co panel miał do powiedzenia o każdej z
wybranych pozycji, przeprowadzono też krótkie rozmowy z wybraną
dwunastką. Przedstawiono wypowiedzi pisarzy, którzy znaleźli się na
poprzednich listach interesujących debiutantów, mówiono o sytuacji
literary fiction na Wyspach... Od kiedy bowiem w 1983 ukazała się lista
„The Best of Young British Novelists” stworzona przez magazyn literacki
Granta, promująca nowe, oryginalne głosy w literaturze angielskiej,
literary fiction zaczęła być coraz bardziej widoczna i ceniona wśród
czytelników. Kolejne listy zostały stworzone w 1993 i 2003 roku, ale,
tak jak i poprzednia, dotyczyły one jedynie młodych talentów. Natomiast
na liście przygotowanej przez Culture Show (magazyn kulturalny BBC),
znaleźli się pisarze w bardzo szerokim przedziale wiekowym.
Jak
wiadomo, debiutujący pisarze nie mają łatwego życia – jeśli uda im się
wydać pierwszą książkę, często jej rzeczywisty sukces zależy od
pozytywnych recenzji, często również polecania książki przez czytelników
metodą poczty pantoflowej. Bez tego „szumu” nowym autorom trudno jest
się „przebić”, zainteresować swoją książką odbiorców. Mam nadzieję, że
podobne listy będą powstawać częściej, żeby zainteresować czytelników
tym, co się dzieje na rynku wydawniczym i pomóc w promocji nowych,
wschodzących talentów.
Oto 12 nowych autorów, którzy zostali wybrani jako inspirujące, nowe i oryginalne głosy literatury:
Od lewej, stoją: David Abbott, Deborah Kay Davies, Eleanor Thom,
Adam Haslett, Evie Wyld, Rebecca Hunt, Jim Powell. Od lewej, siedzą:
Samantha Harvey, Stephen Kelman, Ned Beauman, Jenn Ashworth, Anna
Richards.
Chyba
jeszcze bardziej niż ich autorzy zainteresowały mnie powieści, które
napisali. Kiedy oglądałam program, potakiwałam głową na widok każdej
znanej mi (czasem tylko z okładki) książki. Zapisałam kilka tytułów do
sprawdzenia, kilka mam zamiar przeczytać. A oto dwanaście tytułów, które
zrobiły na oceniających największe wrażenie:
„Upright Piano Player", David Abbott -uporządkowany świat emerytowanego biznesmena zaczyna sypać się, gdy pada on ofiarą aktu przemocy.
„True Things About Me", Deborah Kay Davies -opowieść o kobiecie, która na przekór własnemu instynktowi związuje się z niewłaściwym mężczyzną.
„The Tin-kin", Eleanor Thom
- opowiedziana wieloma głosami, oparta na rodzinnych wspomnieniach
autorki historia tocząca się w środowisku szkockich Cyganów.
„Union Atlantic", Adam Haslett -
powieść autorstwa mieszkającego w Stanach posiadacza brytyjskiego i
amerykańskiego paszportu, będąca portretem społeczeństwa pierwszej
połowy XXI wieku.
„After The Fire, A Still Small Voice", Evie Wyld - rozgrywająca się w Australii historia o konflikcie między ojcem i synem i o niszczycielskim doświadczeniu wojny.
„Mr Chartwell", Rebecca Hunt -
bohaterami tej ciepłej i pełnej humoru historii są borykający się z
depresją Winston Churchill, Esther i jej sublokator, Mr Chartwell -
olbrzymi czarny labrador, będący fizyczną reprezentacją tej depresji...
„The Breaking Of Eggs" Jim Powell -
powieść o zmianach i niespodziewanych wydarzeniach jakie w upadek
komunizmu przynosi w życiu głównego bohatera, Polaka mieszkającego od
lat w Paryżu.
„The Wilderness", Samantha Harvey
- podróż w głąb umysłu głównego bohatera, Jacka, cierpiącego na chorobę
Altzheimera, który stara się ocalić swoje wspomnienia i swoją
tożsamość.
„Pigeon English", Stephen Kelman
- historia opowiedziana oczami jedenastoletniego Harrisona, przybysza z
Ghany, który próbuje rozwikłać zagadkę morderstwa na jego osiedlu.
Boxer, Beetle", Ned Beauman
– powieść, która porusza się między współczesnością a Anglią w
przededniu drugiej wojny światowej i opowiada historię pewnego
morderstwa, w którą zamieszany jest chrząszcz, bokser i faszyści.
„A Kind of Intimacy”, Jenn Ashworth – historia otyłej Annie, mającej obsesję na punkcie swojego sąsiada i poradników kobiety, która szuka miłości za wszelką cenę.
„Little Gods”, Anna Richards
- bajka dla dorosłych, czarna komedia i historia miłosna w jednym.
Opowieść o Jean, której niezwykły wzrost przysparza wiele kłopotów i
niewielu przyjaciół.
Można się nie
zgodzić z wyborem jury, bo przecież to co się nam podoba jest bardzo
indywidualną sprawą, tak że na dobrą sprawę inne osoby mogłyby stworzyć
zupełnie inną listę. Jednak jest to dwunastka ciekawa, różnorodna i
ciekawa jestem powieści, jakie w przyszłości stworzą ci pisarze.
lirael
OdpowiedzUsuń2011/03/13 07:00:27
Wśród nowych autorów zwraca uwagę duże zróżnicowanie wiekowe. Sprawiają wrażenie przedstawicieli trzech pokoleń.
Nigdy nie jest za późno na debiut. :) To optymistyczne.
Najbardziej zaciekawiła mnie książka Mr Chartwell" (Rebecca Hunt).
Gość: balianna, public-gprs198047.centertel.pl
2011/03/13 09:21:15
A mnie zaciekawiła "A kind of intimacy" , ciekawe czy zostanie wydana w Polsce bo mój angielski kuleje niestety...
dabarai
2011/03/13 15:27:12
Mam w domu "Pigeon English", chcę przeczytać "A kind of intimacy", a resztę książek chociaż przekartkować. Różnica wiekowa faktycznie ciekawa, prawda? Może tez coś napiszę, jak juz będę na emeryturze.. Któ powiedział,że pisac mogą tylko młode osoby?
Pozdrawiam.