czwartek, 31 marca 2011

Powrót do Gródka ("Ksiądz Rafał. Niespokojne czasy" - Maciej Grabski)


W zeszłym roku zachwycałam się „Księdzem Rafałem”, debiutancką książką Macieja Grabskiego. Na koniec napisałam tylko, że zakończenie mnie nie satysfakcjonuje, ale mam nadzieję, że to dlatego, że autor planuje kontynuację. I jakże się ucieszyłam, kiedy dowiedziałam się, że miałam rację! Maciejowi Grabskiemu udało się to, co przychodzi chyba autorom najtrudniej - nie tylko napisał bardzo dobrą pierwszą powieść, ale dalej pisze po prostu rewelacyjnie.

„Ksiądz Rafał. Niespokojne czasy” Macieja Grabskiego to powrót do Gródka - wioski, gdzie proboszcz Rafał prowadzi swoją trzódkę przez pełne niepokoju czasy. Tyle się dzieje w szerokim świecie - Polak zostaje papieżem, powstaje Solidarność, umiera stary biskup, a wraz z jego śmiercią szykują się zmiany. Ksiądz Rafał nie jest zainteresowany ani polityką kraju, ani polityką personalną kurii, ale nawet on nie może przed nimi uciec. Pojawiają się nowe układy i przymierza, nadchodzą nowe czasy. W Gródku życie toczy się właściwie jak zwykle – proboszcz ma pełne ręce roboty godząc ludzi, pomagając, remontując kościół, przywracając wiarę w zwykłą ludzką dobroć i uczciwość. Nie brakuje ślubów i pogrzebów, mijają pory roku, życie toczy się w Gródku według odwiecznych prawideł i reguł.

Jeśli wydaje się wam, że książka Macieja Grabskiego to jakaś męska odmiana książki sławiącej uroki życia na prowincji, lub kolejna ckliwa opowieść o tym, jak wszyscy są dobrzy i piękni i zawsze odsuwają kłody spod nóg głównego bohatera – bardzo się mylicie. Tak jak w życiu, tak i w tej książce nie brak ludzi zawistnych, podłych, są też ludzie pełni wad, ale wciąż jeszcze budzący sympatię czytelnika. „Ksiądz Rafał. Niespokojne czasy” to bowiem książka o zwykłych ludziach. Ludziach, którzy mają swoje codzienne troski, przeżywają drobne radości, mają wady, jak każdy z nas, a mimo to są przyjaźni, dobrzy, rozsądni, po prostu ludzcy. Podobnie i główny bohater. Ksiądz Rafał sam będąc „zwykłym człowiekiem” jest jednak niezwykłym kapłanem. Kapłaństwo o jakim pisze Grabski to bowiem przede wszystkim służba innym ludziom. A przy okazji nie brak w nim realizmu.

Czytelnicy pierwszego tomu powitają także z radością znanych bohaterów – organistę Antoniego, członków Rady Parafialnej, „kawalerkę” i rodzoną siostrę Rafała – Maję. W książce pojawiają się i nowi bohaterowie, równie plastycznie przedstawieni i pełni indywidualizmu.

Można by pomyśleć, że w takiej książce nic się nie będzie działo – nic bardziej mylnego. Konflikty, zwady i problemy przeplatają się z wesołymi wydarzeniami i scenkami zabarwionymi delikatnym humorem. Nie brakuje zwrotów akcji, które czytelnika trzymają w napięciu, są zdarzenia radosne, dramatyczne i zabawne. Jak w kalejdoskopie zmieniają się co chwilę obrazy, tak i w tej książce wszystko toczy się błyskawicznie, a czytelnik na przemian śmieje się, denerwuje, przeciera ze wzruszenia oczy.

„Ksiądz Rafał”Grabskiego przypomniał mi o serii książek o Mitford i ojcu Timothym autorstwa Jan Karon. Jeśli kochaliście „W moim Mitford” i dalsze tomy tej serii, to powinny się wam spodobać książki polskiego autora, bo są podobnie ciepłe, optymistyczne i pełne humoru. Jeśli nie znacie książek Jan Karon – polecam wam również tę serię.

Jeśli więc szukacie książki, która was wzruszy, rozbawi, zaciekawi, wciągnie i nie pozwoli się od siebie oderwać – „Ksiądz Rafał” to powieść dla was. Dla mnie była to kolejna w tym roku powieść na szóstkę. 

Autorowi gratuluję talentu, zachęcam do pisania części trzeciej przygód przesympatycznego proboszcza, a wszystkich - absolutnie wszystkich - zachęcam do czytania tych niesamowicie urokliwych i pełnych ciepła książek. To się po prostu świetnie czyta.

Ps. Muszę jednak znów wspomnieć, że okładka tej książki nie jest udana, zwłaszcza w porównaniu do części pierwszej. Niech was jednak fatalna okładka nie odstrasza, bo książka w środku koniecznie zasługuje na uwagę.
 
 

1 komentarz:

  1. maciej_grabski
    2011/04/01 08:43:43
    Bardzo się cieszę, że "drugi" Rafał nie zawiódł oczekiwań i dziękuję za dobre słowo, tym dla mnie cenniejsze, że od wytrawnej czytelniczki. Z serdecznym primaaprilisowym pozdrowieniem - Maciej Grabski :)
    wanda_28
    2011/04/01 09:39:26
    jestem w trakcie pierwszej czesci i bardzo mi sie podoba :) w Grodku jest troche jak w mojej dawnej parafii, tylko z pietnascie lat wczesniej ;)
    viv-onka
    2011/04/01 09:44:58
    Okładka, przyznam szczerze, do tej pory mnie skutecznie zniechęcała. Jeśli jednak - jak w wielu polskich książkach - nie należy się nią sugerować, poszukam pierwszej części, bo to kolejna entuzjastyczna recenzja książek tego autora, którą czytałam i bardzo mnie kusi, żeby spróbować :)
    dabarai
    2011/04/01 17:09:21
    Jejku, Szanowny Panie Autorze, dzieki za wpis is pozdrowienia! Od razu bezczelnie zapytam sie, czy bedzie czesc trzecia? Bo moglaby byc... :D
    dabarai
    2011/04/01 17:10:21
    Wanda - no i czyz to nie jest op prostu SWIETNA ksiazka?!

    Viv-nka - czytac!
    maciej_grabski
    2011/04/01 18:01:22
    @ Dabarai: nie mam pojęcia. Warunki aby można było myśleć o trzeciej części są dwa: ja muszę być przekonany, że trzecia część nie będzie gorsza od dwóch poprzednich, a wydawnictwo musi być nią na serio zainteresowane. Wtedy jest pewna szansa :) pozdrawiam serdecznie, M.G.
    dabarai
    2011/04/01 18:11:56
    Trzymam kciuki za trzecia ksiazke,a wraz ze mna pewnie wielu czytelnikow. Niech pan pisze, pisze, pisze! Pozdrawiam.
    wanda_28
    2011/04/01 18:23:33
    jest swietna, wiec dawkuje sobie po trochu :D
    kasia.eire
    2011/04/01 19:34:45
    i cóżeś narobiła? Teraz mi ślina z pyska cieknie, jak nie przymierzając mojemu Jack Russellowi Frankowi. I znowu wydatki, ja chyba zwariuję
    dabarai
    2011/04/01 19:46:30
    Kasia, bo ja teraz będę nawracać ludzi... :D
    maciej_grabski
    2011/04/27 22:07:15
    I taka mała prywata, która może kogoś zainteresuje: przez tydzień od 9 maja począwszy będę odpowiadał na pytania w czacie www.biblionetka.pl. Serdecznie zapraszam - i nieśmiało proszę o podawanie dalej tej wiadomości. Pozdrawiam!
    M.G.
    dabarai
    2011/04/27 22:08:35
    Oooo, dzięki! Podaję dalej!

    OdpowiedzUsuń