Już
niedługo marzec. W ogródku zakwitły nam żonkile i krokusy, miejmy
nadzieję, że tym razem nic ich nie przysypie, że nie zmarzną. Wywiesiłam
na dworze pierwsze pranie. Niedługo pewnie zacznę wychodzić do ogródka
częściej, pić herbatę, obserwować mrówki, czytać książki. Idzie wiosna.
Kupiłam sobie nowy, śliczny Brompton i mam zamiar znów jeździć
codziennie do pracy na rowerze. Przestanę więc czytać książki w
autobusach – cóż, coś za coś, dni są coraz dłuższe, może uda mi się
znaleźć więcej czasu wieczorami...? Na razie nie będę się tym
przejmować, muszę się skoncentrować na czytaniu „Lodowego pałacu” Tarjei
Vesaasa. I przeglądaniu spontanicznych kupek książkowych w poszukiwaniu
kolejnych cienkich książek do czytania.
A jak pogoda u was?
maniaczytania
OdpowiedzUsuń2012/02/26 12:57:11
Ja wczoraj skończyłam "Puszczyka" i Vesaasa właśnie - ciekawam Twojej opinii :)
A doczytuję "Strajk na Boże Narodzenie" :)
zacofany.w.lekturze
2012/02/26 13:14:05
Ponuro, chwilowe przejaśnienia. Śnieg sypie:P Czytam autobiografię Marianne Faithfull, zgrzytając zębodołami z powodu dennego tłumaczenia i zerowej korekty.
Gość: mary, 87-239-181-100.rev.inds.pl
2012/02/26 13:34:14
A ja czytam Nabokova "smiech w ciemnosci" a poza tym tez następny w kolejce jest "Lodowy pałac"... :) pozdrawiam
Gość: ksiazkowiec, 88-199-176-8.tktelekom.pl
2012/02/26 14:14:39
Żonkile niosą nadzieję, że to już tuż...
Czytam "Bestie. Mordercy Polaków" Płużańskiego. No - cała ja. A dlaczego szukasz cieniutkich książek?
Gość: kasiek, 178-214-25-201.mtm-info.pl
2012/02/26 14:24:39
U mnie dziś śnieg walił płatami wielkimi jak poduszki a Ta ma żonkile i niech mi ktoś powie że życie jest sprawiedliwie :(
izusr
2012/02/26 15:57:35
U nas pięknie świeci słonko! :) Ja doczytuję "Defekt pamięci", może dziś uda mi się skończyć, ale nie mam pojęcia co będzie następne... ;)
A na rowerze zawsze można książki... podsłuchać ;) Ostatnio się przekonałam, że audiobooki są świetnym rozwiązaniem.
bookfa
2012/02/26 22:40:58
Jessssuu... taka wiosna? Już??? U nas natura ciągle martwa ;)
Czytam List w butelce Jussi Adler-Olsena. Carl ma problemy natury osobistej i prowadzi kolejne śledztwo. Tym razem rzecz dotyczy sekt. Mocne!
dabarai
2012/02/26 23:16:09
Ludzie, nie można wam dogodzić! :D
Bookfa - ja tez chcę Jussi Adler-Olsena!!!
Izusr - ja nie mogę raczej słuchac niczego jadąc na rowerze, bałabym się, że czegoś nie usłyszę i już. A przynajmniej w kilku miejscach muszę uważać... Poza tym nie wszystkie audiobooki mi się podobają. Taka wybredna jestem. A jeśli chodzi o "Defekt pamięci" to rozejrzałam się po sieci - ciekawa jestem twojej opinii...
Kasiek - posyłam ciepłą temperaturę drutem. U nas zimy nie było. A ja bym tak chciała porządny śnieg...! Cóż, nie dogodzisz ludziom!
Książkowiec - szukam cienkich książek, bo sie szybciej czytają! Skończę i już mogę się zabrać za następną! Instant gratification!
Mary - ech, a ja nic Nabokova nie czytałam.. Nawet Lolity nie..! Nabawiam się kompleksów.
ZWL - UA musiał mnie uświadomić, kim jest Marianne Faithfull. A któż to ją tak kiepsko wydał?
Maniaczytania - Vesaas mi jakoś kiepsko idzie... :( No czytam, ale nie połykam...
izusr
2012/02/27 08:06:23
Ach no chyba, że tak. Chociaż z drugiej strony może sama jazda rowerem w ciepły, słoneczny dzień, odrobinkę rekompensuje ten brak książki w ręce? :) Co do "Defektu pamięci" to mam nadzieję, że niedługo uda mi się coś napisać (choć ostatnio z tym pisaniem jakoś kiepsko...), ale póki co mogę powiedzieć, że to strasznie, straaaasznie pokręcona książka i na pewno nie trafi do każdego, w każdym razie ja jestem odrobinkę bardziej na tak niż na nie ;D
maniaczytania
2012/02/27 17:56:12
Dabarai - nie dziwię się ;) Mnie też szło opornie ...
lirael
2012/02/28 10:07:36
I jazda na rowerze kusi, i czytanie w autobusie ma dużo plusów. :)
Bardzo wiosenne zdjęcie. U nas powrót zimy. :(
dabarai
2012/02/28 23:49:25
Maniaczytania - no przeczytałam. Muszę jutro coś u Ani napisać, dziś jestem taka padnięta, że strach. Ale nie wiem, czy uda mi się coś napisać na blogggu. Hm.
Dziś do praacy pojechałam na rowerze - jeeezuuuuuu, ale fajnie! Niech to, książki będę czytać w czasie lunchu i zanim do pracy pojadę. Niech się ta wiosna trzyma, inaczaej ciężko się roweruje.