wtorek, 7 grudnia 2010

Moja kuchnia, serce domu

Dochodzę do wniosku, że kuchnia jest jednak sercem każdego domu - ciepłym, bijącym, pachnącym i pełnym różnych smaków. W kuchni czuję się dobrze, lubię tam przebywać, a od kiedy mamy tam taki mały, składany stolik, lubię tam czasem po prostu siedzieć. Przepisy z serca domu - taki podtytuł nosi najnowsza książka Nigelli Lawson, Kuchnia. I jest to tytuł jak najbardziej adekwatny, bo książka jest pełna przepisów poprawiających nastrój, nadających się do spożywania z przyjaciółmi albo w gronie rodziny, a za główny cel mających celebrowanie dobrego jedzenia.

Kupiłam tę książkę dzisiaj jako spóźniony prezent mikołajkowy dla samej siebie. Będę ją teraz przeglądać, czytać przepisy i decydować, które chcę spróbować. I będę podziwiać piękne ilustracje, które wspomagają moją wyobraźnię oraz pracę moich kubków smakowych. Mniam mniam. Na pierwszy ogień idzie ten przepis!
UPDATE: Obiad spotkał się z bardzo ciepłym przyjęciem. Pycha.

1 komentarz:


  1. Gość: molly.kartekszelest, 082139054149.radom.vectranet.pl
    2010/12/07 21:50:31
    Nie ma to jak prezent dla samej siebie, taki zawsze jest udany:)
    Ja również lubię siedzieć w kuchni, lubię w niej eksperymentować; najlepiej mogę się skupić, gdy jestem sama - plusem jest, iż w razie gdy coś nie wyjdzie można zatrzeć wszelkie ślady:)
    Życzę wielu wrażeń smakowych z tak inspirującą książką:) Zazdroszczę:)
    dabarai
    2010/12/07 22:01:27
    Molly, na wszelki wypadek donoszę, że ksiązkę przetłumaczono na polski. Jest dostępna jako "Kuchnia". Może i tobie jakiś Mikołaj przyniesie pod choinkę?
    jane_doe_blog
    2010/12/08 19:30:22
    Widziałam u nas w empiku, oglądałam i mam wielką ochotę. Już samym czytaniem i oglądaniem można się najeść :).
    dabarai
    2010/12/08 21:10:06
    Jane - prawda? Książki kucharskie są zwykle tak pięęęęknie wydane..

    OdpowiedzUsuń