Zawsze
uważałam, że początek roku jest na angielskim rynku wydawniczym
nuuuudny. Po grudniowym szale, kiedy to na rynku pojawiają się książki
kulinarne, biografie i inne duże i ciężkie wagowo pozycje, następuje
posucha i wszędzie widzi się tylko wyprzedaże tytułów świątecznych
(głównie biografie celebrytów i celebrytek, nudne jak flaki z olejem).
Rynek śpi i tylko czasem pojawia się w zapowiedziach jakaś ciekawa
książka. Ale w tym roku, w pierwszych miesiącach ukaże się kilka bardzo
ciekawych pozycji.
Pamiętacie Córkę opiekuna wspomnień Kim Edwards (nota bene, wciąż jeszcze cierpliwie czekającą na półce...)? W styczniu zostanie wydana w języku angielskim jej kolejna powieść, The Lake of Dream (Jezioro snów). Znów mamy powrót bohaterki do domu, skrywającego rodzinne sekrety, które tylko czekają na to, by wyjść na światło dzienne. Mniam mniam.
Sophie Hannah, znanej i w Polsce autorce kryminałów psychologicznych nie trzeba chyba przedstawiać - jej nowa powieść, Lasting Damage (Długotrwałe szkody), ukaże się w lutym.
Również na luty przewidziana jest premiera nowej książki Sama Eastlanda o inspektorze Pekkali, pod tytułem Red Coffin (Czerwona trumna). O pierwszej książce pisałam tu, a że podobała mi się, z chęcią przeczytam kolejną część.
Kolejny tytuł to Ape House (Dom małp) Sary Gruen, autorki Water for Elephants (Wody dla słoni), książki, która na zachodzie odniosła spory sukces, a w Polsce, z tego co słyszałam, nie była zbyt popularna. I tym razem autorka pisze o relacjach między ludźmi zwierzętami, a głównymi bohaterami są małpy. Przyznam się, że nie czytałam jeszcze powieści tej autorki, ale temat zaciekawił mnie bardziej niż ten o cyrku...
Natomiast w marcu ukażą się nowe książki Katherine Webb (autorki Legacy, udanego debiutu opisanegu tu), Sarah Addison Allen, mojej ulubionej Rosemary Rowe (autorki serii kryminałów o Anglii za czasów Imperium Rzymskiego)...
W tym roku ukażą sę też tańsze papierowe wydania książek, które chcę koniecznie kupić - Heartstone (Kamienne serce) CJ Sansoma, Empire (Imperium) Stevena Saylora, Long Song (Długa pieśń) Andrei Levy. Będzie co czytać i o czym pisać!
A wy na jakie książki czekacie?
Pamiętacie Córkę opiekuna wspomnień Kim Edwards (nota bene, wciąż jeszcze cierpliwie czekającą na półce...)? W styczniu zostanie wydana w języku angielskim jej kolejna powieść, The Lake of Dream (Jezioro snów). Znów mamy powrót bohaterki do domu, skrywającego rodzinne sekrety, które tylko czekają na to, by wyjść na światło dzienne. Mniam mniam.
Sophie Hannah, znanej i w Polsce autorce kryminałów psychologicznych nie trzeba chyba przedstawiać - jej nowa powieść, Lasting Damage (Długotrwałe szkody), ukaże się w lutym.
Również na luty przewidziana jest premiera nowej książki Sama Eastlanda o inspektorze Pekkali, pod tytułem Red Coffin (Czerwona trumna). O pierwszej książce pisałam tu, a że podobała mi się, z chęcią przeczytam kolejną część.
Kolejny tytuł to Ape House (Dom małp) Sary Gruen, autorki Water for Elephants (Wody dla słoni), książki, która na zachodzie odniosła spory sukces, a w Polsce, z tego co słyszałam, nie była zbyt popularna. I tym razem autorka pisze o relacjach między ludźmi zwierzętami, a głównymi bohaterami są małpy. Przyznam się, że nie czytałam jeszcze powieści tej autorki, ale temat zaciekawił mnie bardziej niż ten o cyrku...
Natomiast w marcu ukażą się nowe książki Katherine Webb (autorki Legacy, udanego debiutu opisanegu tu), Sarah Addison Allen, mojej ulubionej Rosemary Rowe (autorki serii kryminałów o Anglii za czasów Imperium Rzymskiego)...
W tym roku ukażą sę też tańsze papierowe wydania książek, które chcę koniecznie kupić - Heartstone (Kamienne serce) CJ Sansoma, Empire (Imperium) Stevena Saylora, Long Song (Długa pieśń) Andrei Levy. Będzie co czytać i o czym pisać!
A wy na jakie książki czekacie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz