niedziela, 29 lipca 2012

Dzisiaj czytam... (43)


Po wczorajszym emocjonującym dniu spędzonym głównie na czekaniu na kolarzy, wznoszeniu okrzyków przez te kilka minut, kiedy przejeżdżali koło nas, a potem szukaniu najbliższego pubu z telewizorem, by obejrzeć wyścig, dziś dzień drugi igrzysk olimpijskich. Tym razem chyba uda mi się coś poczytać, w przerwach między jedną a drugą transmisją. Zaczęłam się rozglądać za jakimiś książkami o tematyce olimpijskiej, ale na razie znalazłam tylko „Gold” Chrisa Cleave'a i „Private games” Jamesa Pattersona... Może więc książki wakacyjne? Czeka na mnie zaczęta Santa Montefiore i jej „The House By The Sea”, a także „Book of Summers” Emylii Hall.... Do tego trzeba też znaleźć czas „Stenogramy Anny Jambor” i na inne porozpoczynane powieści. A jeszcze przeczytałam ostatnio „Siedem lat później” i „Tajemnicę Abigel”, więc chciałabym coś o nich napisać. Proszę uprzejmie o przedłużenie dnia o co najmniej kilkanaście godzin.

Z poważaniem,

Zaczytana

PS. Jakie są wasze propozycje książek o tematyce sportowej?

7 komentarzy:

  1. Ja dzis głównie oglądam Olimpiadę- tenisa i siatkówkę. Podczytuję "Lalę" Dehnela (jestem zachwycona) i "Prześwietny raport kapitana Dosa" Mendozy (tu juz zdecydowanie mniej zachwycenia) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. OOoooo, "Lala" to po prostu świetna sprawa. Właśnie mi się przypomniało, że nie mam swojego egzemplarza, muszę kupić, bo chciałabym do tej ksiązki wrócić. A z Mendozą mi jakoś nie po drodze. Może jeszcze spróbuję "Fryzjera" i tyle. Jak mi się nie spodoba, to koniec z nim!

      Usuń
  2. tematyka sportowa? jedyne co mi przychodzi do głowy to samotność długodystansowca. Choć widziałam tylko adaptacje filmową, tę stareńką. książka wciąż czeka. Na chłody. Bardziej sprzyjają gonitwom, nawet tym fikcyjno-literackim ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje zainteresowanie to tylko właściwie dzięki olimpiadzie. Obejrzeliśmy z UA "Charriots of fire" wreszcie, on po raz pierwszy, hahaha. Może faktycznie będe sie rozglądać za filmami sportowymi...? Łatwiej... Ale kojarzy mi się tylko (Oprócz "Rydwanów ognia") tylko "Blades of Glory" - zupełnie inna sprawa, ale strasznie mi sie ten film podobała. Uśmiałam się jak norka.

      Usuń
  3. "The Hunger Games":) Pierwsze skojarzenie z igrzyskami;)
    A drugie skojarzenie to "Zamachowiec" Marklund, ale to czytałaś chyba.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A juści, czytałam. ale jakoś się dziwię, że nic więcej mi sie nie kojarzy, że nic nie ma... Nic to, sport mogę oglądac w telewizji, jeśli nie będę o tym czytać. teraz na przykład pływanie. :)

      Usuń
  4. A ja teraz zaczęłam "Pływanie" Keegan, a propos olimpiady, uwielbiam tę dyscyplinę :)

    OdpowiedzUsuń