środa, 8 września 2010

Romans z trupem w tle - Ewa Stec

Romans z trupem w tle to nic dodać, nic ująć romans z trupem w tle. Zabawny debiut autorki, której najnowsza książka Klub Matek Swatek zbiera pozytywne recenzje na blogach. Kupiłam książkę już daaawno temu i wreszcie doczekała się, hura! Książka należy do kategorii powieści lekkich, łatwych i przyjemnych, w czytanie których ostatnio się zanurzam z przyjemnością.

Agnieszka Rusałka przyłapuje narzeczonego Jacka na zdradzie, upija się i poznaje w barze przystojnego nieznajomego, który nazywa się Bond. Jerzy Bond. Potem na byłym narzeczonym mści się za pomocą ogrodowego krasnala. I przez tego krasnala pakuje się w tarapaty. W rolach drugoplanowych pojawiają się też przyjaciółki gotowe służyć pomocą, pilniczkiem i ramieniem do wypłakania, sąsiad o wyglądzie zbója i zabijaki, Madame Widząca i jej kot Pechowiec, a także Mikołaj, chrześniak Agnieszki, ruchliwy sześciolatek, który zadaje kłopotliwe pytania. I straszliwa ilość ogrodowych krasnali...

Akcja Romansu z trupem w tle toczy się wartko, bohaterka jest sympatycznie roztrzepana i chwała Bogu nikt tu nikogo nie traktuje serio. Od razu wiadomo, że autorka ma spore poczucie humoru i wyobraźnię. Owszem, ilość problemów, które spotykają główna bohaterkę oszałamia, ale wszystko podane jest z wdziękiem i przymrużeniem oka. Dialogi są dowcipne, postacie ciekawe, a całość czyta się szybko i bardzo dobrze.

Przede mną dwie dalsze książki Ewy Stec, mam nadzieję, że będą one równie przyjemnie...

1 komentarz:


  1. lilybeth
    2010/09/09 10:36:39
    Nie tak dawno temu (ale jeszcze przed Klubem Matek Swatek) zainteresowałam się książkami Ewy Stec i szukałam recenzji na blogach - i nic nie było, po prostu posucha. Więc się wstrzymałam z zakupem, ale po Twoich recenzjach mam na nie wielką ochotę. Potrzebuję czegoś lekkiego, zabawnego i osadzonego w polskich realiach. Pozdrawiam
    dabarai
    2010/09/09 20:04:34
    Lilybeth, bardzo się cieszę, mam nadzieję, że ci się książki spodobają... :)

    OdpowiedzUsuń