Członkowie klubu Asadi, do którego pan Malik należy, postanawiają pomóc rozwiązać sprawę honorowo i stąd rodzi się pomysł zakładu: który z panów w ciągu tygodnia zaobserwuje więcej gatunków ptaków ten będzie mógł zaprosić Rose Mbikwę na bal.
Strasznie się cieszę, że wreszcie przeczytałam te książkę – zakupiłam ją już dawno temu, skuszona recenzjami i fragmentem opublikowanym w Newbooks, moim ulubionym dwumiesięczniku o książkach. Książka nie znalazła się na listach bestsellerów, nie było o niej głośno, więc upłynęło sporo czasu zanim po nią sięgnęłam. I jakaż to była przyjemna, zaskakująco świeża i pełna ciepła lektura! Przesympatyczni bohaterowie, trochę staroświecka historia i ciekawe dygresje – oto mój ulubiony typ powieści. Narracja z przymrużeniem oka, z ukłonami w stronę czytelnika i przerywnikami akcji, by opowiedzieć taki czy inny ciekawy szczegół biografii któregoś z bohaterów lub wyjaśnić jakiś istotny szczegół.
Przewodnik po królestwie ptaków Afryki Wschodniej wydało w zeszłym roku wydawnictwo Muza. Polecam tę niewielką objętościowo książeczkę wszystkim tym, którzy chcą sobie poprawić nastrój albo oderwać się od szarej jesiennej pogody. Nie ma lepszego lekarstwa na jesienną szarugę niż podróż do Kenii, królestwa kolorowych ptaków.
OdpowiedzUsuńysabellmoebius
2010/09/26 19:38:36
Brzmi bardzo apetycznie. Dzięki za recenzję, bo nigdy dotąd nie natknęłam się na tę książkę. Teraz zacznę się za nią rozglądać.
dabarai
2010/09/26 20:04:27
Bardzo polecam tę książkę, naprawdę warto przeczytać.