wtorek, 7 września 2010

Man Booker Prize 2010 - finaliści!

Dziś ogłoszono listę finalistów nagrody Man Bookera, której zwycięźcę poznamy 12 pażdziernika. Oto finałowa szóstka:
 
Peter Carey Parrot and Olivier in America

Emma Donoghue Room (moja recenzja tu)
 
Damon Galgut In a Strange Room
 
Howard Jacobson The Finkler Question
 
Andrea Levy The Long Song (moja recenzja tu)
 
Tom McCarthy

Tsiolkas i jego kontrowersyjny The Slap nie wszedł do finału, chociaż była to w zeszłym miesiącu najlepiej sprzedająca się z nominowanych do Bookera książek. Nie ma też książki Davida Mitchella, który był wymieniany jako jeden z potencjalnych faworytów. Teraz bukmacherzy podobno stawiają na Toma McCarthy'ego.
Dodatkowo Peter Carey może stać się pierwszym autorem, który zdobyłby Bookera trzy razy. Poprzednio otrzymał on tę nagrodę za Oskara i Lucyndę (Pscar and Lucinda) w1988, a w 2001 za Prawdziwą historię Neda Kelly'ego (True History of the Kelly Gang).
Zadziwia mnie fakt, że dwie z tych książek przeczytałam – normalnie z Bookerem tak dobrze mi nie idzie... Nie jestem pewna czy chcę przeczytać pozostałe.

1 komentarz:


  1. kasia.eire
    2010/09/07 14:12:59
    ja tylko wpadłam, zeby ci powiedzieć, że The Slap jest zachwycający. Super język, świetnie zarysowane charaktery, ciekawie pokazana struktura społeczeństwa australijskiego, emigracja w tym kraju i w ogóle super
    dabarai
    2010/09/07 14:17:05
    Ooooo, to ciekawe, Ulubiony Anglik zaczął czytać i powiedział, że nie jest pewien, czy by mi sie ta książka spodobała. Ja ją dziś wzięłam do ręki i zaczęłam przeglądać, nawet coś pomiędzy nami zaiskrzyło.... Kto wie. Mam w domu, może niedługo mi się rzuci w oczy.
    bookfa
    2010/09/07 20:50:10
    Mi z Bookerem w ogole nie idzie. Nie czytalam niczego z tej listy. Malo tego! Nawet malo z tych nazwisk obilo mi sie w ogole o uszy ;) No nic, ja tam malo ambitna jestem.
    dabarai
    2010/09/07 21:16:05
    Bookfa, mnie też Booker nie wchodzi (wolę Orange Prize), jeśli coś mi sie spodoba, to zwykle nie wchodzi do finału... Na palcach mogę policzyć książki, które czytałam. Dlatego też mnie zaskoczyło to, że czytałam dwie z tych książek! A niektóre nazwiska też mi niewiele mówią..:)

    OdpowiedzUsuń