niedziela, 20 stycznia 2013

Niedzielne czytanie (2)

Dzisiejszą notatkę sponsoruje w całości śnieg. Śnieg, który w dalszym ciągu nieśmiało popaduje, znika, pojawia się na nowo, a dziś zmienił całkowicie nasze plany. Nici z moich planów wyjazdu do Bletchley, dziś zostajemy w domu. Na szczęście są inne sposoby na to, żeby wybrać się w podróż.
Każda książka to przecież wyprawa w nieznane, w fascynujące miejsca, które czekają na odkrycie. Miejsca, które czasem znaleźć można tylko na mapach naszej wyobraźni. Przygotowujemy niezbędny ekwipunek: ciepłe skarpetki, koce, gorącą herbatę w kubkach, suchy prowiant. Co najlepsze, pomimo iż wybieramy się w zupełnie inne miejsca, będziemy podróżować razem. Ulubiony Anglik na pewno pozostanie w Londynie, bo PC Grant z „Whispers Under Ground” wciąż trop tam nieznanego czarodzieja, ale na pewno odwiedzi jego podziemne korytarze, bo w korytarzach metra dzieje się coś zdecydowanie dziwnego. Ja już od wczoraj przebywam na Mazowszu, z mrocznym przeświadczeniem, że „Upalne lato Marianny” to ostatnie dni beztroskiego życia pewnej młodej dziewczyny.

Wydawać by się mogło, że jedna podróż dziennie jest wystarczająca, ale ja jestem ostrożnym książkowym włóczykijem – jeszcze zanim gdziekolwiek się wybiorę, przygotowuję sobie plan awaryjny, na wypadek, gdyby zaplanowana podróż zbyt szybko się skończyła. Dzisiejsze plany obejmują między innymi Warszawę i Paryż w przededniu drugiej wojny światowej, Londyn w grudniu, Śródziemie, pewien na wpół zrujnowany zamek, Londyn w latach sześćdziesiątych, Pragę w czasie drugiej wojny światowej. Natomiast UA ma zamiar zwiedzić dokładniej podziemia londyńskiego metra.... 
Powrót przewidujemy dopiero na wieczór – w sam raz, żeby obejrzeć w telewizji nowy sezon „Call The Midwife”. Do zobaczenia!

Ps. Książki po lewej to efekt Złego Wpływu UA. Zresztą kilka z nich to jego zakupy!Ta na samej górze przyniesiona z biblioteki...

15 komentarzy:

  1. Widzę Patricię Moyes na stosie. Czytałam niedawno jej powieść "Morderstwo w świecie mody", a "Szpiedzy w Warszawie" pamiętam, że mi się podobało, choć bez zachwytu. "I capture the castle" chętnie bym widziała u siebie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. Szczerze mówiąc, nazwiska autorów tych trzech kryminałów mało mi mówią, kupiłam je, bo uwielbiam epokę, w której pisało tyle zapomnianych pisarzy i pisarek. Jeśli chodzi o "Szpiegów w Warszawie", to widziałam film z Davidem Tennantem i postanowiłam sprawdzić, czy książka mi się spodoba.

      Usuń
  2. Jeju, zdjęcia takie jak te są takie piękne, że mogłabym je oglądać godzinami! Proszę jak najczęściej umieszczać tutaj takie cudowne stosiki! I jeszcze z herbatką, mniam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co jak co, ale stosów prezentujących moje ksiązkochłonowe obżarstwo nie zabraknie... :D

      Usuń
  3. Wbrew napisowi i mince na kubku serce roście patrząc na te stosy! :) Świetny zestaw lektur.
    Umieram z ciekawości, co Proust ma wspólnego z kałamarnicą! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lirael, książkę kupiłam, bo była o niej mowa na prezentacji podsumowującej zakończenie projektu współpracy bibliotekarzy i wydawców w zakresie social media. Kiedyś o niej słyszałam, ale ja rzadko czytam non-fic. Może UA namówię? :P

      Usuń
    2. To może być ciekawa rzecz. Namów UA koniecznie! :) Z góry dzięki.

      Usuń
    3. Dabarai is currently holding a knife to my throat, so yes, I will definitely read this book soon!

      Usuń
    4. Dabarai, I didn't mean such a sacrifice but thanks anyway. :) As it seems my curiosity almost killed UA. Hopefully he is OK now. :)
      Tommmmm, thanks in advance. I'm looking forward to your opinion on this book. The title is quite intriguing. :)

      Usuń
    5. I did not put those words in his mouth! Nor the knife to his throat! But the effect is satisfactory.

      Usuń
    6. Glad to hear that no violence was involved. :) Hopefully UA will enjoy the time spent with Proust and the mysterious squid.

      Usuń
  4. No nie... aż trzy tomy z PC Grantem? a jestem dopiero na pierwszym! kiedy znaleźć na to czas? i czy kupować na amazonie czy w słynnej piwnicy poszukać? i jeszcze kolejna seria "Call the midwife"?? jak tak można :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czwarty tom Rivers of London wyjdzie w tym roku...A Call the Midwife to serial też oparty na trzech książkach - tak na wszelki wypadek wspomnę...

      A w piwnicy zawsze można poszukać czegoś!

      Usuń