środa, 21 grudnia 2011

Mój dzień w książkach

Zaczęłam dzień w Kuchni Franceski.
W drodze do pracy zobaczyłam Poszukiwaczy muszelek
i przeszłam obok Księdza Rafała,
aby uniknąć Babskiego  gadania,
ale oczywiście zatrzymałam się przy Cukierni pod  Amorem.
W biurze szef powiedział: Mariola,moje krople…
i zlecił mi zbadanie Dziewięciu części pożądania.
W czasie obiadu z Dziewczynami z Rijadu
zauważyłam Muchę
pod Aleją Bzów.
Potem wróciłam do swojego biurka – Nikt nie widział, nikt nie słyszał…
Następnie w drodze do domu, kupiłam Zatrute ciasteczko
ponieważ mam 7 babek 1 dziadka.
Przygotowując się do snu wzięłam Wszystkie stworzenia duże i małe
i uczyłam się Miłości i jej następstw,
zanim powiedziałam "Dobranoc" Człowiekowi bez psa.

PS. Za zabawę dziękuję Lirael i Cornflower!

1 komentarz:

  1. lilybeth
    2011/12/21 10:32:39
    "...zlecił mi zbadanie Dziewięciu części pożądania" - ja nie wiem, ale to chyba podpada pod molestowanie... ;)
    Gość: Fashionpart, egz246.neoplus.adsl.tpnet.pl
    2011/12/21 17:01:40
    świetne!
    Gość: B., 88-199-154-40.tktelekom.pl
    2011/12/21 17:01:41
    No żeby jednym ciasteczkiem wykończyć 7 babek i dziadka? :D
    mdl2
    2011/12/21 22:40:59
    fajne! Bardzo podoba mi się ta zabawa :)
    dabarai
    2011/12/22 00:01:22
    Lilybeth, bo to taki szef... :P

    Fashionpart :D

    B - yyy,bo toduże ciasteczkobyło...? I bardzo zatrute..? :D

    Mdl2 - no, nie też się bardzo spodobała! Inni to mieli jeszcze ciekawsze pomysły... :D

    tala336
    2012/01/03 20:47:29
    super dzień z książką;)
    Pozdrawiam!
    czytamismakuje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń