Brak wiadomości od Gurba
Eduardo Mendozy, książka która wielu blogowiczów przyprawiła o ataki
śmiechu, mnie niestety nie rozśmieszyła... Tak, przygody kosmity, który w
Barcelonie poszukuje swojego towarzysza, przy okazji popełniając
niezliczone gafy, tracąc głowę (także dosłownie), poznając mieszkańców
Ziemi i ich niezliczone dziwactwa, są zabawne. Ale chyba zbyt wiele
sobie obiecywałam po tej książce, bo wciąż czekałam na te wybuchy
śmiechu, a ich jak na lekarstwo... Owszem, kosmita jest sympatyczny,
owszem, ludzie i różne codzienne problemy są śmieszne, jeśli na nie
patrzymy z perspektywy kosmity, kogoś z zewnątrz, ale to chyba nie jest
książka dla mnie.
Czytając Brak wiadomości od Gurba wspominałam Dzienniki gwiazdowe Lema, które wydały mi się zbliżone tematyką i o niebo śmieszniejsze...
Ciekawa
jestem innych książek Mendozy, bo podobno są zupełnie inne, ale mam
nadzieję, że mnie ten autor znowu nie zawiedzie! Czy ktoś mi może
zarekomendować inną książke tego autora, która może mi się bardziej
spodoba?
Komentarze
OdpowiedzUsuńthe_book
2010/08/26 09:56:43
oj, a ja właśnie przed lekturą :)
dabarai
2010/08/26 10:59:56
The Book, moe tobie akurat sie ta ksiazka spodoba? czytalam wiele pochlebnych recenzji... Ze mna chyba nie trafila czasowo.
lilithin
2010/08/26 11:02:14
Gurba jeszcze nie czytałam, ale cała seria o detektywie lumpie jest świetna. Najbardziej podobała mi się "Przygoda fryzjera damskiego", polecam więc tę książkę do przekonania się do Mendozy. Pozdrawiam!
dabarai
2010/08/27 19:30:14
Lilith, o "Przygodzie damskiego fryzjera" slyszalam juz dawno, byc moze poszukam jak bede w Polsce znowu - a co powiesz o "Niezwykłej podróży Pomponiusza Flatusa"?
Gość: charlie, nat1-61.ghnet.pl
2011/12/15 17:36:19
Ja jestem świeżo po lekturze i uśmiałem się bardzo. Mendoza rozbawił mnie niemal do łez. Lubię ten rodzaj humoru, groteskę i absurd w naprawdę dobrym wydaniu.
Z innych książek Mendozy proponuję "Niezwykłą podróż Pomponiusza Flatusa" - kryminał z czasów antycznych:)
dabarai
2011/12/18 14:48:40
Charlie - no, a ja spróbowałam i nic. A tak się nastawiałam optymistycznie! Byc może to właśnie dlatego, że za wiele sobie wyobrażalam.