piątek, 27 kwietnia 2012

Stos czytelniczy! Raduje się moja dusza!

No i się doczekałam! Przyjechała Ulubiona Mamunia i przywiozła Podarunki! Nie tylko spożywcze, ale i czytelnicze! Poniżej stos częściowo pożyczony, częściowo nabyty, bardzo wyczekany. Podobnie jak i jego dostarczycielka.
Stanisława Fleszarowa-Muskat, „Lato nagich dziewcząt” - moja Mama bardzo lubi książki tej autorki, a ta chyba należy do jej ulubionych. To powieść o rzeźbiarzu i otaczających go kobietach, rozgrywająca się w upalnym Sopocie w latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku. Mam nadzieję, że początek znajomości z Fleszarową-Muskat okaże się ciekawy, bo sporo jej książek czeka na odkrycie...
Iwona Słabuszewska-Krauze, „Ostatnie fado” - książka mamy, przywieziona do poczytania. Opowieść o miłości w rytmie fado i o tajemnicy z przeszłości, odkrywanej przez bohaterkę w uliczkach Lizbony.
Anna Jorgensdotter, „Córki gór” - wypatrzony na internecie tytuł z popularnej serii „z miotłą”, o którym właściwie nic nie wiem. Powieść obyczajowa szwedzkiej autorki o zwykłych ludziach, ich związkach, problemach i dylematach. Mam nadzieję, że ta książka okaże się interesującą, niebanalną opowieścią..
Iwona J. Walczak, „Złocista Dolina” - zachęcona recenzją Kasi postanowiłam przeczytać kolejną książkę o kobietach wyjeżdżających do małego miasteczka, by tam, w malowniczych okolicznościach przyrody, zmienić swoje życie na lepsze. Postanowiłam sięgnąć po tę książkę, bo według Kasi nie powiela ona pensjonatowych schematów. Jakby co, to będzie na nią! :)
Bogna Ziembicka, „Droga do Różan” - powieść wybrana głównie ze względu na motywy historyczne, rozgrywająca się współcześnie i w latach dwudziestych ubiegłego wieku. Opowieść o miłości, ogrodach i (dodatkowa zaleta!) starym dworku. Dużo sobie po tej książce obiecuję!
Małgorzata Yildirim, „Włoskie sekrety” - spokojne życie bohaterki burzy śmierć krewnej i otrzymany w spadku dom w Sorrento. Jak zwykle liczę na intrygujące tajemnice z przeszłości, zagadki i miłość. Tym razem w klimatach włoskich.
Hakan Nesser, „Samotni” - kontynuacja przygód komisarza Barbarottiego. To nic, że czytałam tylko część pierwszą, ale lubię zbierać cykle powieściowe. Liczę na dobrą rozrywkę, ciekawe morderstwo i intrygujące przemyślenia głównego bohatera.
Hans Fallada, „Każdy umiera w samotności” - pożyczona od Mamy znana powieść niemieckiego autora o walce jednostki z faszyzmem, o godności i wojnie. Kupiona zimą dla mamy, polecana i podobno bardzo poruszająca. Na długie wieczory pod kocem.
Ach, jak się cieszę z moich ostatnich zdobyczy. Nie są to jedyne polskie książki kupione w ostatnim czasie. Ciągnie mnie w stronę polskiej literatury w dalszym ciągu... Niestety, czasu na czytanie nie mam zbyt wiele, wszystko się ciągnie, czytanie książek trwa trzy razy dłużej niż zwykle. Wzdycham do czasów, kiedy czytałam non-stop, miałam więcej czasu i życie było mniej skomplikowane... Poza tym w dalszym ciągu leje, jak nie cały czas to z przerwami. Mam jednak nadzieję, że uda nam się znaleźć kilka suchych dni, żeby wybrać się na długie, relaksujące spacery... Proszę trzymać kciuki za dobrą pogodę!

1 komentarz:

  1. Gość: ksiazkowiec, 88-199-176-8.tktelekom.pl
    2012/04/28 06:44:10
    Kciuki za pogodę trzymam, a jakże. Stosik kuszący. Coś tam posprawdzam, bo nie znam i ... trzeba wypełniać plan 365 książek w roku.:)
    Gość: Kasia Indianka, cpe-69-23-214-59.wi.res.rr.com
    2012/04/28 16:21:26
    Mam nadzieję, że deszczowa pora w Londynie wreszcie minęła! Stosik - piękny, niestety żadnej z tych książek nie czytałam (jeszcze! :)). Z Twoich troche starszych polecanek przeczytałam własnie "Nikt nie widział, nikt nie słyszał" Małgorzaty Wardy i bardzo mi się podobała, a autorce też udało się mnie zaskoczyć zakończeniem - a już myslałam, że jestem taka sprytna i rozwiązałam tajemnicę. Ha ha!!! A teraz czytam (również polecaną przez Ciebie): The Guernsey Literary and Potato Peel Pie Society - i już od pierwszej strony mnie wciągnęła! Dziękuję i pozdrawiam ciepło!
    dabarai
    2012/04/28 22:57:21
    Te kciuki to coś musicie mocniej trzymać, bo dziś też lało!! Na szczęście dziś obejrzałyśmy dwa muzea, więc sucho.

    Książkowiec - no, ten plan to bardzo chętnie wypełnię... Zaczęłam czytać Drogę do Różan, na razie jest dobrze!

    Kasia Indianka - a cieszę się, że ci się polecane podobają! TGLaPPS zwłaszcza mnie urzekło...
    beatrix73
    2012/04/28 23:05:38
    Właściwie większość książek z serii z miotłą bardzo mi się podobała. O tej nie słyszałam, ale piękny tytuł i taka gruba... Zaraz poszukam.
    Miłej lektury.
    dabarai
    2012/04/29 14:53:59
    Beatrix - Młoda Pisarka przeczytała, polecam recenzję! Ja będe z nią czekać na sprzyjający Moment..

    OdpowiedzUsuń