Hura! Nareszcie się doczekaliśmy! Nowy Archipelag jest już z nami! Tym razem wydanie ma podtytuł Dom - zamieszkać w książce. Muszę przyznać, że wygląda jeszcze ciekawiej niż pierwszy numer. Zachęcam do lektury, Archipelag można odwiedzić tutaj.
A ja przepraszam za milczenie, bo chyba mnie jakiś marazm czytelniczy dopadł, nic tylko oglądam New Tricks i wyszywam... Książki czytają się powoli i nie ma co recenzować, zwłaszcza, że jak zwykle czytam z pięć książek jednocześnie.
Do tego zmieniłam miejsce pracy i się aklimatyzuję w nowym. Oznacza to good bye kawo, good bye książeczki podziwiane w księgarniach w czasie lunchu, good bye zakupy... Na szczęście w księgarniach na razie nie ma zbyt wielu nowych książek do podziwiania, a te co chcę to i tak hardbacki, bo bym się doszczętnie załamała. A tak - dostałam na pożegnanie od kolegów z pracy book token (jak mi się podoba taki pomysł na prezent!) i JESZCZE GO NIE WYDAŁAM!!! Szokujące.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz