Dla mnie święta zaczynają się, kiedy w domu zaczyna pachnąć makowcem, farszem do tradycyjnych uszek i cynamonem, kiedy po raz kolejny siorbię barszcz, próbując, czy już odpowiednio doprawiony, a moja mama pyta się, ile łusek karpia w tym roku potrzebuję. Kiedy pakuję prezenty dla moich najbliższych. Kiedy trzeba po raz kolejny pójść do sklepu, bo zabrakło drożdży/pietruszki/cytryn/proszku do pieczenia. Kiedy za oknem widzę prószący biały puszek. Kiedy grają kolędy. I wcale nie potrzebuję książek, żeby wiedzieć, że Święta są ważne, że rodzina jest ważna, że tradycja jest ważna. Że ważne jest przebywanie razem i dzielenie się radością.
Życzę wam wszystkim serdecznie, żeby wasze Boże Narodzenie pachniało wam w tym roku wyjątkowo pięknie - ciastem, barszczem, zielonym drzewkiem i farbą drukarską. Żeby wam pachniało bliskimi osobami.
Pozdrawiam wszystkich ciepło z wyjątkowo oprószonego śniegiem Szczecina.
A na zakończenie: jazzowa kolęda, którą się w tym roku zachwycam!
Dziękuję i również świątecznie pozdrawiam:).
OdpowiedzUsuńWspaniałych, magicznych, ciepłych i rodzinnych Świąt życzę.
OdpowiedzUsuńWesołych i książkowych i rodzinnych Świąt!
OdpowiedzUsuńO, a mi w tym roku tak brakuje tego śniegu za oknem, jakoś tak wyjątkowo, tym bardziej, że jeszcze dwa dni temu nam pięknie prószył, a dziś już tylko chlapa została :(
OdpowiedzUsuńW każdym razie życzę Ci również wszystkiego co najlepsze ;* A Andrus wymiata, jak zwykle ;))
Udanych świąt:)
OdpowiedzUsuńZdrowia, radości, miłości! Wszystkiego co dobre, lepsze, najlepsze :)
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam tę kolędę. Wszystkiego co najlepsze na Święta dla Ciebie :)
OdpowiedzUsuńZdrowych, radosnych i rodzinnych Świąt życzę:-)
OdpowiedzUsuńRadosnego świętowania:)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego...
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego i po świętach :)
OdpowiedzUsuń