sobota, 22 października 2011

Morderstwo przy wtórze stukotu kół pociągu, czyli Agatha Christie i "Murder on the Orient Express"

„Murder on the Orient Express” ("Morderstwo w Orient Expressie") Agathy Christie to jedna z najsłynniejszych jej powieści, która doczekała się kilku adaptacji filmowych i została też prerobiona na grę. Intrygujące postacie, egzotyczna lokalizacja i nieoczekiwane zakończenie tworzą nieprawdopodobną mieszankę, która czytelnika zadziwia, zaskakuje i zachwyca. Nie był to mój pierwszy raz z „Morderstwem w Orient Expresie”, książkę czytałam kilka razy wcześniej, ale ponieważ jest to jeden z najbardziej znanych kryminałów Christie, nie mogło go zabraknąć w moim małym maratonie-agathonie. Wydane w 1934 roku, u schyłku złotego okresu angielskiego kryminału, „Morderstwo” można śmiało uznać za wzór klasycznej powieści kryminalnej. Widmo wojny było jeszcze daleko i bohaterowie książek Christie odbywali dekadenckie podróże po Europie, nie troszcząc się o  Jak zwykle interesujące tło, ciekawe postacie, a do tego zakończenie, które można nazwać genialnym. Jednym słowem, cud, miód i orzeszki.

Akcja „Morderstwa” toczy się w intrygującym miejscu - wagonie słynnego Orient Expresu, luksusowego pociągu pasażerskiego, który od dziewiętnastego wieku kursował pomiędzy Paryżem a Stambułem. Podróżują nim głównie zamożni pasażerowie, na kilka dni zamieniając wygodne przedziały wagonu w dom na szynach. Jak zwykle w kryminałach Agathy Christie bohaterowie powieści to gromada ciekawych charakterów, zbieranina ludzi różnych narodowości i klas społecznych. Mamy więc rosyjską księżną, węgierksiego hrabiego, amerykańskiego bogacza, angielskiego oficera, a do tego Szwedkę, Niemkę, Włocha i kilka innych postaci. Na pasażerów Orient Expresu czeka luksus, komfort i... morderstwo! Ponieważ zbrodnia miała miejsce w zamkniętym wagonie, który w nocy utkwił w śnieżnych zaspach pomiędzy stacjami, podejrzani są wszyscy podróżni. Na szczęście jednym z pasażerów pociągu jest też pewien jajogłowy Belg - Herkules Poirot, który zgadza się pomóc w rozwikłaniu zagadki. Klasyczny schemat, to prawda, ale to właśnie zakończenie wyróżnia "Morderstwo w Orient Expressie" spośród setek innych kryminałów. Zakończenie niebanalne i zaskakujące czytelnika – zdecydowanie polecam kryminał wszystkim tym, którzy go jeszcze, z jakiegoś niewiadomego powodu, nie czytali. A Agathę Christie podziwiam za to, że potrafiła napisać ponad dziewięćdziesiąt kryminałów, które, chociaż oparte na tym samym schemacie, są za każdym razem nieco inne – przeczytałam ich ostatnio osiem, prawie jeden po drugim, i jeszcze mi się nie znudziły!

Przyznam się, że podróż Orient Expressem to moje marzenie - luksusowe wagony, przedziały, posiłki w wagonie restauracyjnym, piękne widoki za oknem zmieniające się wraz z przebytymi kilometrami – bardzo chętnie wybrałabym się w tę podróż. W dodatku uwielbiam pociągi, a już szczególnie takie luksusowe, w których pasażer czuje się po prostu rozpieszczony... Widzę siebie siedzącą w takiej salonce, czytającą książkę (kolejna Agatha Christie?) i pijącą kawę, lub w wagonie restauracyjnym konwersującą przy obiedzie z innymi podróżnymi... Na tej stronie możecie zobaczyć, jak wyglądają wagony sypialne w tym ekskluzywnym pociągu, a jeśli jesteście odważni, zobaczyć też ceny...

Jeśli chodzi o mnie, to robię przerwę od kryminałów Agathy Christie, bo czeka na mnie druga wojna światowa, pewna cukiernia i losy zaginionego pierścienia. Tak – niezawodna Mamunia wysłała mi trzecią część „Cukierni pod Amorem”, trzeba więc odłożyć inne książki i pożegnać się z sagą. Jutro dam wam znać, jak mi idzie. Życzę wszystkim przyjemnej soboty!

PS. Właśnie się doczytałam, że po pierwsze, akcja „Morderstwa” nie toczy się w „prawdziwym” Orient Expressie, tylko w pociągu o nazwie Simplon Orient Express, któy podróżował nieco inną trasą, a po drugie, że prawdziwy Orient Express (połączenie kolejowe pomiędzy Paryżem a Wiedniem) to nie to samo, co podany przeze mnie link do strony Venice Simplon Orient Express (VSOE). VSOE to specjalny pociąg z luksusowymi wagonami, które dodatkowo są różne od tych oryginalnych... Ech. Wygląda na to, że czasem warto wiedzieć mniej! 

1 komentarz:


  1. bookfa
    2011/10/22 18:18:21
    Tez uwielbiam podrozowac pociagiem ale nie takim nowoczesnym typu X2000, ktore smigaja po szwedzkich torach.
    Podroz na drugi koniec swiata (albo przynajmniej Europy) w takich warunkach jakie opisywala Agatha Christie, to po prostu marzenie! Albo chociaz linia transsyberyjska. Podobno odchodzi taki pociag nawet z Warszawy.
    Ta powiesc Agathy to jedna z moich ulubionych. Ostatnio czytalam ja mniej wiecej 13 lat temu ale jeszcze zbyt dobrze pamietam wszystkie szaczegoly, zeby znow po nia siegnac.
    Gość: Eireann, 178-37-223-253.adsl.inetia.pl
    2011/10/23 20:28:26
    To jedyny kryminał Agathy, którego fabułę i rozwiązanie udało mi się zapamiętać, choć czytałam go już dobrych kilka lat temu. Wszystkie inne błyskawicznie wylatują mi z głowy... może to dobrze, bo pozwala często wracać do jednej z ulubionych pisarek ;-)
    agnes_plus
    2011/10/24 11:09:10
    A niech to, tak zachęcająco napisałaś, że jakbym miała pod ręką, od razu bym sięgnęła!
    izabella_g
    2011/10/24 13:45:57
    Wkleisz:)?
    na-tropie-agathy.blogspot.com/
    dabarai
    2011/10/24 20:05:12
    Bookfa - Och, uwielbiam takie pociągi! Coś jest w nich takiego pociągającego, ten rytm i stukot kół, dodatkowo piękne krajobrazy za oknem, które nie znikają po sekundzie, ale leniwie przetaczają się przed naszymi oczami...

    Eireann - ja tez akurat ten kryminał pamiętam bardzo dobrze, to jednak jak najlepiej o nim świadczy! Inne kryminały Agatki też lubię czytać po jakimś czasie... :) ABC murders właśnie za mną chodzi... Mam też Apointment with death. I Thirteen Problems. Uczta trwa! Ale to już raczej smakowanie, a nie pożeranie.

    Agnes - sięgaj, sięgaj, zwłaszcza, jeśli nie znasz!

    Izabella - wkleję.
    bookfa
    2011/10/24 22:19:25
    Fajnie byloby wybrac sie w taka podroz :)))
    alannada
    2011/10/31 16:00:55
    Zacna książka :D

    OdpowiedzUsuń