Zaczęłam czytać „Nie licząc
kota” Kasi Bulicz-Kasprzak pomimo iż podtytuł tej powieści
(„czyli kolejna historia miłosna”) pobrzmiewał nieco słodko i
stereotypowo. Zwabił mnie interesujący opis na okładce –
prowincjonalne miasteczko, spadek po zmarłej ciotce, garść
rodzinnych tajemnic... Do tego monologujący Kot – czego więcej
może brakować do szczęścia książkochłonowi? (A przynajmniej
temu książkochłonowi?) Główna bohaterka, Asia, zostaje obudzona
przez matkę telefonem w środku nocy i powiadomiona o śmierci
nielubianej krewnej. Wyjeżdża więc niechętnie do małego
miasteczka, z którego kiedyś wyjechała na zawsze, zostawiając w
Warszawie mieszkanie i chłopaka, by zająć się sprawami spadkowymi.
Na miejscu poznaje przystojnego notariusza i... I w tym miejscu się
zatrzymałam, ziewnęłam i odłożyłam „Nie licząc
kota” nieco znudzona.
O mało co, a
przegapiłabym zupełnie niezłą książkę. Sięgnęłam po nią
ponownie po rekomendacji Agnieszki z blogu Krimifantamania,
mając nadzieję, że wielka miłość Szymona i Asi mnie zrelaksuje.
Ha! Okazało się, że autorka oparła się schematom, wątek
romansowy poprowadziła zupełnie inaczej niż mi się wydawało,
odetchnęłam więc z ulgą i zaczęłam czytać dalej, nastawiona do
lektury zdecydowanie bardziej pozytywnie. „Nie licząc kota” to
dobra lektura na lato – może nie specjalnie odkrywcza i
porywająca, ale za to lekka, zwiewna i miejscami zabawna. Zawiera
też moje ulubione elementy – tajemnice,
wspomnienia i historie z przeszłości, których i tym razem było mi
zdecydowanie za mało. Liściki adresowane do Wandy bardzo mnie
zaintrygowały, choć były takie krótkie – żałuję, że
historia cioci opowiedziana była tak enigmatycznie, bo bardzo
chętnie bym się o niej dowiedziała więcej. Chociaż niektóre postacie były zdecydowanie sztampowe
(dawna znajoma, która staje się natychmiast najlepszą przyjaciółką
głównej bohaterki), to pojawiło się też kilku interesujących drugoplanowych bohaterów, a wśród nich (najciekawsza
moim zdaniem) wścibska sąsiadka, czyli fantastyczna pani Lucynka. Natomiast dla tych, którzy
kochają koty, dodatkowym plusem powieści mogą być króciutkie
wstawki, w których zabiera głos kot ciotki Wandy – osobnik z
charakterem, który zna się na ludziach lepiej niż niejeden
psycholog...
„Nie licząc kota”
to pierwsza powieść Kasi Bulicz-Kasprzak, udany debiut moim zdaniem
– cieszę się, że kolejna opowieść o powrocie do małego
miasteczka, o miłości i o rozliczaniu się z przeszłością
została przedstawiona ciekawie i nieco inaczej. Okazuje się, że
okładki czasem nie kłamią - „Nie licząc kota” to rzeczywiście
„niebanalna historia miłosna”. Zapamiętam na pewno nazwisko
autorki, tym bardziej, że już niedługo ma się ukazać jej nowa
książka, „Nalewka zapomnienia”. Mnie najbardziej jednak
zaintrygowała wiadomość, że Kasia Bulicz-Kasprzak pracuje właśnie
nad kolejnymi powieściami, w tym książką, której akcja ma dziać
się pod koniec dziewiętnastego wieku. Życzę autorce powodzenia i
czekam niecierpliwie na nowe powieści.
Jak to dobrze, że jednak jej nie porzuciłaś :))
OdpowiedzUsuńZasługa Agnieszki. Serio, już myślałam, że wszystko wiem. A tu miła niespodzianka.
UsuńPodziwiam konsekwencję w czytaniu polskich książek ;p
OdpowiedzUsuń:) Lubię polskich autorów. A właściwie głównie autorki. Miło jest czytać we własnym języku. Bardzo miło odkrywać nowe pisarki.
UsuńO! Fajnie, że też przeczytałaś, ba, że Ci się podobało:-) Prawda, że te "kocie" wstawki fajne?...
OdpowiedzUsuńZgadzam się, że początek nie sugerował wcale, że dalej będzie znacznie lepiej. No i ta okładka... Szczerze mówiąc, po okładce bym tej książki nie wzięła...
Widzisz, twoja zasługa! A wstawki z kotem fajne. Czytałam już kilka książek z tej serii, ale głównie na kindlu, więc nie sugerowałam się okładką. Okazuje się, że słusznie. :)
UsuńChcę tylko szybko poradzić każdemu, kto ma trudności w jego związku z kontaktem z Dr.Agbazara, ponieważ jest on jedyną osobą zdolną do przywrócenia zerwanych związków lub zerwanych małżeństw w terminie 48 godzin. ze swoimi duchowymi mocami. Możesz skontaktować się z Dr.Agbazara, pisząc go przez e-mail na adres ( agbazara@gmail.com ) LUB zadzwoń / WhatsApp mu na ( +2348104102662 ), w każdej sytuacji życia znajdziesz siebie.
OdpowiedzUsuń