Witam wszystkich w ten piękny, styczniowy poranek (no dobrze, już prawie południe)
– ciepły, nieco tylko zachmurzony i pachnący bułeczkami
cynamonowymi z Ikei... Dziś jest mój dzień relaksujący, mam
zamiar odpocząć po tygodniu pracy, czytając książki i kolorując
obrazki... Tak, kolorując obrazki! Na moje życzenie Ulubiony Anglik
zakupił dla mnie komplet kredek i tę oto piękną książkę!
"Secret Graden" Johanny Basford to strony pełne pięknych ilustracji, które można kolorować, znajdzie się też coś dla początkujących artystów, którzy mogą dorysowywać brakujące fragmenty, a do tego w książce poukrywane są malutkie detale, które należy odnaleźć - owady, jeże, ptaki i zagubione klucze...
Liczę na godziny dobrej zabawy i relaksu.
Natomiast powieścią, która będzie mi dzisiaj w odpoczynku towarzyszyć będzie "The Hundred Foot Journey" Richarda C. Moraisa, książka kupiona całe wieki temu, która wreszcie doczekała się swojej kolejki! "The Hundred Foot Journey" to historia Hassana Haji, chłopaka z Bombaju, który zmuszony wraz z rodziną do emigracji, osiada w końcu we francuskim miasteczku Lumiere, gdzie jego ojciec zakłada hinduską restaurację na przeciwko uznanej francuskiej instytucji, wykwintnej restauracji Madame Mallory. To właśnie tam Hassan odnajduje swoje przeznaczenie i przyszłość jako kucharz. Zainteresowanym podpowiadam, że książkę wydało w zeszłym roku wydawnictwo Bellona, a na wrzesień tego roku zapowiadana jest premiera filmu na jej podstawie, w której ma zagrać Helen Mirren.
Na koniec tradycyjne pytanie - co dziś czytacie?
Kolorowanka dla dorosłych?:) Brzmi świetnie, nie sądziłam, że jest coś takiego. Rzeczywiście, można by się przy tym zrelaksować. Miłej zabawy!
OdpowiedzUsuńPodzielę się tym, co dziś czytam: "Kapelusz cały w czereśniach" Oriany Fallaci.
Sporo jest podobnych książek na rynku! Ciekawe, czy i w Polsce by się znalazły...
UsuńCiekawy pomysł z tą kolorowanką. Pochwalisz się gotowymi obrazkami?
OdpowiedzUsuńU nas dziś na dworze baaaardzo szaro i ponuro - większość dnia spędzam na kanapie z książkami i laptopem. Czytam "Madame Tussaud" Michelle Moran oraz "Zapach gorzkich pomarańczy" Kate Lord Brown. Obie godne polecenia.
Pozdrowienia znad Odry!
Ooo, i jak "Zapach gorzkich pomarańczy"? Czytałam w tamtym roku, fajne było!
UsuńTa kolorowanka to wspaniała zabawka, co stwierdzam z nutką zazdrości ;) Miłej niedzieli!
OdpowiedzUsuńCzytam "Listy do brata" van Gogha.
Okazało się, że pokolorować nie miałam jednak czasu, ale już niedługo... :)
Usuń"Secret Garden" po prostu olśniewający, miłych chwil przy kolorowaniu!
OdpowiedzUsuńDzięki. :)
UsuńKolorowanka niesamowicie ciekawa :)
OdpowiedzUsuńU mnie klimaty skandynawskie czyli "Letarg" Thomasa Engera.
pozdrawiam
tommy
O, a ja jeszcze niczego Engera nie czytałam... Ostatnio skandynawskie klimaty mi się przeżyły, chciałabym zupełnie coś innego.. Moze przeniosę się do Afryki? Wciąż czeka na mnie "The Honey Guide" Cromptona, hmm...
UsuńSecret garden - swietny pomysl!!! No juz kończę Sagę Sigrun. Swietna książka, aczkolwiek nie spodziewałam sie tylu milosnych opisów :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że "Saga Sigrun" się podobała - ja też się takiego erotyzmu nie spodziewałam, ale myślę, że całość opisana raczej taktownie, zmysłowo i czyta się ją bez wywracania oczami. "Ja jestem Halderd" to z kolei zdecydowane przeciwieństwo, no po prostu trzeba je razem przeczytać!
UsuńZauroczyl mnie ten Secret Garden do tego stopnia, ze zastanawiam sie czy nie zmienic listy urodzinowej. Musialabym jednak kupic tez dobre kredki albo inne piorka do kolorowania. Szczerze mowiac mysl o kredkach olowkowych mnie nie neci, myslalam o Staedtlerach z cieniutkim czubkiem. Ale znowu czytam opinie, ze tusz wtedy przesiaka przez papier. Zdazylas juz wyprobowac? Mozesz sie podzielic wrazeniami? Bylabym bardzo wdzieczna.
OdpowiedzUsuńPiękna książka! Kolorowałabym :)
OdpowiedzUsuńA co czytam? Komiks. "Ligę Niezwykłych Dżentelmenów" :)
Szczerze zazdroszczę kolorowanki - sama w ramach relaksu i rehabilitacji koloruję mandale (z braku laku...).
OdpowiedzUsuń