Gdy oto wreszcie zmarl w wieku siedemdziesieciu dwoch lat Maurycy Opilko, wedlug nekrologu "nieodzalowany ojciec i dziadek, wspanialy brat, wielkiej dobroci czlowiek, mistrz fryzjerstwa, meskiego, wlasciciel renomowanego zakladu fryzjerskiego "Maurycy", skarbnik cechu fryzjerow, wielbiciel teatru, milosnik historii, czlonek honorowy Towarzystwa Milosnikow Historii u Zabytkow Krakowa (...), wspolautor podrecznika Fryzjerstwo Wspolczesne i wieloletni uczestnik turnusow sanatoryjnych" innymi slowy, wielki czlowiek, dla wdowy po nim, Urszuli, nadeszla godzina zemsty. Zanim sie jednak dowiemy, za co i jak chce sie zemscic, poznajemy losy Maurycego, Urszuli, ich rodziny i przyjaciol a takze Krakowa, w ktorym bohater powyzszego nekrologu spedzil ponad pol wieku swojego zycia.
Krakowska Zaloba to pierwsza powiesc Moniki Piatkowskiej, wspolautorki felietonow z Wyborczej i mysle, ze jest to udany debiut.
Historia malzenstwa Maurycego i Urszuli, glowny watek powiesci, jest poruszajaca. Jakie to jednak dziwne, ze mozna tyle lat zyc obok siebie prawie nie znajac sie, niewiele o sobie wiedzac, przezywac dni wspolnie a jednak obok siebie i swoje zycie podporzadkowac konwenansom. Straszne, ze mozna przezyc cale swoje zycie z kims i dopiero po jego smierci zorientowac, ze z przyzwyczajenia i wzajemnych utarczek zrodzilo sie uczucie.Zabraklo tylko czasu, zeby tym odkryciem sie podzielic.
Podobala mi sie historia opowiedziana przez autorke, jej spostrzezenia i sposob w jaki opisala historie malzenstwa, ktore zaczelo sie jako docieranie sie przypadkowo spotkanych, dwoch zupelnie obcych sobie osob, a przetrwalo ponad trzydziesci lat a takze to, jak wplotla pomiedzy te opowiesc bardzo ciekawe anegdoty, fakty i historie z zycia Krakowa. Anegdotki i historyjki byly ciekawe i smacznie przyprawione.
Meczyl mnie w niektorych momentach jezyk, czasem wydawalo mi sie, ze zdania wielkrotnie zlozone, opisy przezyc i przemyslen bohaterow byly za bardzo "przemyslane" i niepotrzebnie gmatwaly fabule. Mysle, ze dlatego przeczytanie tej ksiazki zajelo mi wiecej czasu, niz powinno.