sobota, 3 grudnia 2011

Książki pod choinką

Książki pod choinką – który mól książkowy o nich nie marzy! Pamiętam do dziś jak się cieszyłam się jako dziecko z takich prezentów, dziś też oczy mi się świecą, kiedy prezent ma znajomy książkowy format! Tylko moi bliscy narzekają, że ciężko mi coś wybrać, bo tyle już czytałam i mam. Dlatego już od kilku lat produkuję listy książek, które chcę dostać, zwłaszcza tych polskich autorów, których mi na Wyspach brakuje... I to się sprawdza! Oto niektóre pozycje z mojej listy życzeń Anno Domini 2011:
Monika Szwaja, „Matka wszystkich lalek”- lubię książki tej pani, także dlatego, że jestem Szczecinianką. A ta podobno jest bardzo dobra - tym razem bez Szczecina, ale za to z Karkonoszami i Francją, z dwoma wątkami o trudnych sprawach.
Olga Gromyko, „Wiedźma naczelna” - kolejny tom przygód wiedźmy W. Rednej, o której pisałam już tutaj. Liczę na przednią zabawę w przednim towarzystwie wampirów, trolli i innych mieszkańców Dogewy i okolic.
Agnieszka Krawczyk, „Morderstwo niedoskonałe” - morderstwo w wydawnictwie, podobno w stylu wczesnej Chmielewskiej. Komedia omyłek w lekkim stylu. Ciekawe.
Agnieszka Korol, „Listy z jeziora” - pełna ciepła i szczególnego uroku prowincjonalnego miasteczka powieść obyczajowa osadzona w mazurskich realiach – różne opinie słyszałam, muszę sobie sama swoją wyrobić.
Maja Łozińska, „W ziemiańskim dworze. Codzienność, obyczaje, święta, zabawy” - książka o życiu przedwojennego ziemiaństwa. Od kiedy wygrałam u Bookfy „W przedwojennej Polsce. Życie codzienne i niecodzienne” mam ochotę na więcej podobnych książek!
Maja Łozińska „Smaki dwudziestolecia. Zwyczaje kulinarne, bale i bankiety” - jak wyżej!
Haka Nesser, „Całkiem inna historia” - drugi tom przygód Gunnara Barbarottiego, którego poznałam w „Człowieku bez psa”. Liczę na dobry kryminał.
W tym roku moja lista życzeń zawiera tez kilka filmów DVD, które chcę pokazać Ulubionemu Anglikowi. Są to: „Kingsajz” „Miś” i „Rejs”. Jak myślicie, który mu się bardziej spodoba?
A wy, jakie książki macie nadzieję znaleźć pod choinka w tym roku? A może czekają na was same rózgi? :D

1 komentarz:


  1. bookfa
    2011/12/03 19:05:47
    Mam nadzieje, ze dostane jakies ksiazki, choc jak znam zycie to kupie je sobie sama bo bede w Polsce na swieta i wszytko bedzie w zasiegu reki ;P
    Gość: ksiazkowiec, 88-199-176-8.tktelekom.pl
    2011/12/03 19:48:09
    Łozińscy też są na mojej liście, ale ceny zaiste nieludzkie. Że też nie mogłam zakochać się w innej epoce!
    lilithin
    2011/12/04 05:56:04
    Myślę, że hitem będzie "Kingsajz" :)
    Ja listy pożądanych prezentów nie robiłam, za polskimi autorami jakoś nie tęsknię. Do czerwca mieszkam w Indiach i myślę raczej o książkach, których nie mogę dostać w Polsce, a które są tutaj dostępne.
    Pozdrawiam!
    dabarai
    2011/12/04 11:17:14
    Bookfa - ja sobie dokupię to, czego nie dostanę! :D

    Książkowiec - Łozińscy są rzeczywiście drodzy, na szczęście jedna ksiażka w miękkiej okładce jest tańsza... Tylko teraz sobie pomyślałam, że musze sprawdzić, czy to to samo...

    Lilithin - ja też myślę, że Kingsajz... A jeśli chodzi o książki, to jak ty, ja też przez pierwszy rok byłam zainteresowana wszytskimi książkami, któych nie było w Polsce, a tu na pęczki! Teraz mi ta faza minęła, teraz chodzą za mną książki, któych nie ma tutaj...
    steven_wilson
    2011/12/07 16:05:34
    Ja pod choinką najchętniej zobaczyłbym "Kod królów", nową książkę włoskiego autora Pierdomenico Baccalario (autor m.in. serii "Ulysses Moore"). I może nawet samemu uda mi się ją sobie sprawić - na stronie www.natropiesensacji.pl/ jest konkurs, w którym pisząc recenzję innej książki tego autora (konkretnie "Kieliszka trucizny") można w nagrodę dostać właśnie "Kod królów", więc próbuję - a nuż się uda:)
    dabarai
    2011/12/08 18:41:31
    steven_wilson - powodzenia!

    OdpowiedzUsuń