tag:blogger.com,1999:blog-383450278434427989.post3250594211220930746..comments2024-03-18T18:02:36.764+00:00Comments on EX LIBRIS: O niebezpieczeństwach czytania książek (część 1)Dabaraihttp://www.blogger.com/profile/11332860885703122684noreply@blogger.comBlogger1125tag:blogger.com,1999:blog-383450278434427989.post-34890971393923434452012-07-23T09:25:53.962+01:002012-07-23T09:25:53.962+01:00Gość: czytanki anki, evdo-78-30-83-103.subscribers...Gość: czytanki anki, evdo-78-30-83-103.subscribers.sferia.net<br />2012/03/05 18:42:00<br />Zgadzam się w całej rozciągłości.;)<br />Nadmierne czytelnictwo może być powodem do rozwodu.;)<br />Gość: kasiek, 178-214-25-201.mtm-info.pl<br />2012/03/05 19:42:40<br />Zagadzam sie, oj tak. Moje oczy umierają, moje życie towarzyskie to żart, a finanse to grecka tragedia, ale za nic ksiażek nie rzucę ;P<br />Gość: Książkozaur, 89-69-217-33.dynamic.chello.pl<br />2012/03/05 20:26:17<br />Pod zdrowiem się podpisuję - ślepa jestem jak kret ;)<br />Pod towarzyskością też, chociaż ostatnio już trochę wyszłam na ludzi ;)<br />Co do pracy - mam ten luksus, że moja praca w dużej mierze polega na czytaniu.<br /><br />A jeśli chodzi o zło - mi się zdaje, że w jednym przypadku można to potraktować serio: nastolatka się naczyta romansów, szuka księcia, a potem rozwody co chwilę, bo "miłość się skończyła". Te nieliczne książki, które przedstawiają miłość razem z trudnościami i walką, toną w morzu bajkowych romansideł, w których namiętność nie gaśnie ani na minutę, a książę nie posiada żadnych irytujących cech. Jak pani Bovary ;)<br />joly_fh <br />2012/03/05 20:33:30<br />:)<br />bezszmer <br />2012/03/05 20:56:13<br />mi jedynie przejechanie przystanku do pracy nie grozi, bo wysiadam na ostatniej stacji...<br />kasia.eire<br />2012/03/05 21:00:28<br />odkąd słucham audiobooków, nie mam problemu ze sprzątaniem, nawet czasem się cieszę, że będę miała możliwość posłuchać kolejnych rozdziałów książki.<br />Psują oczy też komputery i inne rzeczy, jak haftowanie, majsterkowanie, lutowanie, spawanie i różne zawody 'pylące'<br />Wolę wydawać na książki niż na kolejne buty, torebki, ciuchy, czyli w sumie oszczędzam, bo przecież płaszcz czy torebka są droższe od kolejnej książki. Gorzej, jak ktoś kupuje i to i to.<br />Leżenie z mężem w łóżku i czytanie też jest przyjemne, żal mi tych, którzy tego nie robią. A żyję już na świecie tyle lat, że wiem, że nie ma co się tak z tłumami mieszać, lepiej poczytać, a na prawdziwe rozmowy i przyjaciół lub interesujących znajomych, zawsze znajduję czas, żeby nie wiem, co<br />Gość: momarta, 77-255-148-24.adsl.inetia.pl<br />2012/03/05 22:52:08<br />Do negatywów dołączyłabym jeszcze tylko problemy z korzystaniem z łazienki - u mnie w domu jest ona zazwyczaj okupowana przez tego szczęśliwca, któremu udało się tam dostać pod wiadomym pretekstem, tylko po to, by zamknąć się od środka i chwilę w spokoju poczytać.. Do reszty nic dodać, nic ująć!<br />ag_ag<br />2012/03/06 05:07:29<br />Samo zło, potwierdzam, wiele głupich pomysłów moich dzieci rodem z książek. A te szczegóły zaśmiecające pamięć. Ech i tyle rozczarowań.<br />dabarai<br />2012/03/07 20:51:25<br />Kochani, bardzo dziękuję za wasze zwierzenia, cóż mogę dodać - więcej o złych książkach i nawykach z nich związanych następnym razem...Dabaraihttps://www.blogger.com/profile/11332860885703122684noreply@blogger.com